Toskańska kuchnia jest różnorodna. Na stołach spotkamy warzywa i owoce, ryby morskie i owoce morza oraz dziczyznę. Jest przy tym prosta, wiejska i zaskakująco pomysłowa. Każde z toskańskich miast może pochwalić się potrawą znaną zarówno w regionie, jak i przynajmniej w znacznej części Włoch. Charakterystyczną cechą kuchni toskańskiej jest mniejsze spożywanie makaronu aniżeli w pozostałych regionach. Tu dominują zupy, kasza, ryż i chleb.Kuchnia Toskanii jest zdrowa, kolorowa i prosta- a co za tym idzie smaczna!
W rondlu rozgrzewamy oliwę z oliwek,musi być mocno ciepła.
Międzyczasie nastawiamy wodę na nasze kasze.
Gdy oliwa osiągnie pożądaną temperaturę wrzucamy pokrojona w piórka cebulę i kawałeczki czosnku, im więcej tym lepiej.Dusimy mieszając.
Przykrywamy.
Do gotującej się wody wrzucamy kasze gryczana i gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Możemy wrzucić wszystkie kasze jednocześnie.
Gdy cebula z czosnkiem się zeszklą , wrzucamy mięso mielone i dusimy, mieszając od czasu do czasu.
Dodajemy około 3 łyżek oleju z suszonych pomidorów. Olej ten ma niesamowity smak i idelanie nadaje się do duszenia mięsa. Kroimy w paski suszone pomidory i dodajemy do mięsa, sprawdzamy nasza kaszę, mieszamy mięso . Nie dodajemy żadnych chemicznych przecierów.
Wyciągamy woreczki z kaszą, wysypujemy je , odsączone z wody, do dużej miski.
Podlewamy delikatnie oliwą z oliwek, aby się nie kleiła.
Przechodzimy do..bakłażana. Musimy go zgrillować. Straci on wówczas nadmiar wody, a co za tym idzie swoją gorzkość. I nabierze zupelnie innego, takiego wiejskiego smaczku, a o to nam chodzi. Grillować można na kilka sposobów.
Ja posłużyłam się patelnią do grillowania, z pokrywą ,gdyż w bloku na 11 pietrze , grillowanie pod chmurką raczej jest nierealne. Rozgrzewamy patelnię na maxa i dodajemy liscie bazylii do mięsa , w całości. Bazylii nie wolno traktować metalowym nożem. Aromat diabli wezmą w takim wypadku. Pokrój baklażana w plastry, ułóż na patelnii do grillowania. Dociśnij każdy krążek, zamknij pokrywę. Ugrillowanego bakłażana odstaw na drewnianą deskę do…wystygnięcia i wyparowania, a następnie pokrój go w dużą kostkę. Dodaj do kaszy razem z uduszonym mięsem. W razie czego dodaj jeszcze suszonych pomidorów . Całość wymieszaj drewnianą łychą, unikaj metalu do mieszania. Z plastikowej misy , przenieś farsz do szklanej i odłóż na bok.
Pokrój niedbale dynię, tak aby każdy kawałek zawierał skórę. Dynia będzie duszona pomiędzy paprykami, gdyby nie miala skóry, cała by się rozlazła.
Z każdej papryki odetnij czapeczkę, oczyść w środku z gniazd nasiennych i włókien, i wkładaj farsz mocno dociskając. Postępuje tak z każdą papryką po kolei.
Włóż je do brytfanny Toscana a w szczeliny powkładaj dynię. Przygotuj salsę pomidorową, wlej ją między papryki i dynię. Na farsz wciśnięty w paprykę połóż kawałek masła i przykryj paprykową czapeczką.
Nałóż pokrywkę i..włóż do zimnego piekarnika, aby danie powoli nagrzewało się iw wydobywało z siebie , to co najlepsze. a nastawiłam na 230 stopni, po pół godzinie zmniejszyłam do 210. Zapiekałam około 2 godzin, można więcej. Ale nie polecam, gdyż papryka się rozlezie.
Po upływie swojego czasu, wyciągnij paprykę z piekarnika.
Przygotuj sałatkę- paprykę czerwoną, zieloną, żółtą, surową dynię oraz ogórka poszatkuj w paski, dodaj oliwek zielonej i czarnej, dodaj bazylii, soli, pieprzu i octu balsamicznego z Modeny. Wyłóż sałatkę na talerz, dodaj paprykę, kawałek dyni – nie jedz skóry! Ściągnij czapeczkę z paryki i …przenieś się do słonecznej, pełnej kolorów Toskanii, gdzie naturalny smak zaskakuje jeszcze zwykłych ludzi ,a zdrowa wiejska kuchnia sprawia, ze chciałoby się więcej i więcej i więcej…
SMACZNEGO !
